Teorie Spiskowe Star Stable #2 - Anna i Evergray cz.2

Hej! Myślę, że może spodobał wam się ostatni taki "odbieg od rzeczywistości". Dziś znów teorie o SSO - mianowicie rozwinięcie pierwszej części teorii o Annie i Evergray'u. Wymyśliłam troszkę więcej i troszkę więcej nad tym pomyślałam. Zobaczcie sami!



Przypomnijmy więc sobie pierwszą część. Ustaliliśmy iż prawdopodobnie "pandoryczny makijaż" Evergray'a ma coś wspólnego z makijażem awatara Anny. Dobra to teraz bardziej to rozwinę. Tu macie wklejony kawałek pierwszej części:


"A więc już wiemy co to za makijaż. Teraz pora dowiedzieć się dlaczego takowy jest uwzględniony na naszych postaciach. Te malowidła wzięły się ze względu na zbyt długie przebywanie w Pandorii, czyli różowiej krainie co płaszczki latają po niebie, grzybki podgrzybki są wielkie jak konie, a wyspy latają gdzie im się podoba. Anna jest tam uwięziona. Evergray robił badania. Co ich łączy?
Obydwoje byli tam BARDZO DŁUGO (Anna nadal jest)! Ta teoria łączy dwa wątki: "Magiczne lekarstwo" Evergray'a i pandoryczne więzienie Anny. I myślę, że to może się sprawdzić w przyszłości. To wszystko się łączy. Trzeba tylko się chwilę zastanowić."


Ok, wiemy już co ich łączy. Teraz zastanówmy się po co właściwie Evergray był w Pandorii. Tak, tak robić badania. Ale dla kogo? Po co? Czy na serio nie wiedział jakie będą tego skutki?
A więc, jeśli pomyślimy wpadnie nam do głowy myśl "On jest zły!", ale nie. Jest dobry. Ale sam pewnie by tam nie wszedł. Sam by nie otworzył portalu za pierwszym razem. Bo przecież został zniszczony (chodzi mi nie o ten portal z ratowania Anny, lecz ten w Dolinie Czterech Koni)! Więc ktoś go tam wysłał. A kto ma stały dostęp do Pandorii? No kto?
Pan Sands oczywiście! A któż inny? No właśnie, a kto inny. Więc teraz ustaliliśmy, że pan dziadek z laską, sam tam nie wszedł, a dokładnie ktoś mu pomógł, a tym ktosiem jest pan Sands. Czyli ten zły. Wiemy, że raczej też Evergray nie jest zły. Też tu się pojawia myśl skąd pan Sands tyle o Pandorii wie. Sam się tego nie dowiedział. Zmuszał Evergray'a do robienia badań. Więził go w innym wymiarze tak długo, aż nie dowiedział się praktycznie wszystkiego o Pandorii. Ale czemu on go wypuścił?
Otóż to, gdy dowiedział się, że Jeźdźcy Dusz byli w Pandorii by ocalić Annę, według niego Evergray zawiódł. Nie był już potrzebny, więc dał mu wolność. Też nie domyślił się, że Avalon go zaprosi do siebie. Wiedział, że dla druidów on jest "niebezpieczny". I nie myślał o tym że mają zamiar zmienić zdanie.

Ale skoro to teoria o ANNIE I EVERGRAY'U  to czemu mówię tylko o Evergray'u?
Dobra teraz czas na Annę. Po tym gdy pan dziadek z laską zawiódł i pan Sands dał mu wolność, pewnie Anna jest jeszcze głębiej w Pandorii. Dlaczego on ją tak chowa? Skąd on wie gdzie ją schować?
Wie gdzie ją schować, bo jego były więzień zbadał dla niego Pandorię. Chowa ją byśmy jej nie znaleźli. Ale po co? No wiadomo, by Jeźdźcy Dusz nie byli razem. A dlaczego mają być nie razem? 
Hmm... nooo... by nie złapać Garnoka (Garnka) przecież!

Teraz wróćmy do makijażu. Wiemy dlaczego go mają. Z jednej strony pan Sands wiedział, że skoro Evergrey jest chory to i tak wkrótce umrze i nie będzie mógł nadal badać dla niego Pandorii. Ach, zbyt inteligentne te postacie by zrobić takie głupstwo. Wiedział przecież że on umrze! No to z góry nam się narzuca to:
Pan Sands trzyma Annę w Pandorii tak długo by umarła. Proste? Proste! Pan Sands dla niej litości nie ma. Cieszmy się, że litość okazał chociaż Evergray'owi. Bo tak to nawet by tych nowych zadań nie było. I znów to muszę powiedzieć:
TO WSZYSTKO SIĘ ŁĄCZY! TRZEBA SIĘ TYLKO CHWILĘ ZASTANOWIĆ!

Ale to nie wszystko! Wiemy, że Evergray z Pandorii wychodził. I wchodził do niej magicznymi szczelinami. Czemu nimi wchodził? Wiadomo, był tam sam i nie miał jedzenia. Znalazł pewnie jakąś szczelinę i wyszedł. Więc dlatego ten "sposób na szczeliny" został ukazany w nowych zadankach. 




I to na tyle z dzisiejszej teorii. Podoba się? Tak wiem jest troszkę długa. Ale uwierzcie mi, trochę nad nią myślałam. 


Uwaga! Jeśli to czytasz wiedz, że konkurs na dubbing nadal trwa! 
Obecnie zostały mi do nagrania jedna scenka na dworze i cztery scenki z greenscreenem. Czekajcie cierpliwie, bo szykuje się wielka niespodzianka na koniec roku!


Cieplutkie pozdrowionka w zimowe dzionka!
Bajuuuuuuuuuuu!

Komentarze

Popularne posty